32 letni piosenkarz - który odniósł sukces dzięki 'X Factor' w 2005 - powiedział, że była gwiazda Spice Girls pomogła mu kiedy wpadł w uzależnienie od narkotyków i alkoholu.
Powiedział gazecie The Sun: "Wielu ludzi pomogła mi się podnieść... włączając w to moją rodzinę i Mel. Wiem kiedy zrobiłem źle i wiem, że nie chce do tego wracać".
Wykonawca hitu "When We Collide" na początku wyznał, że był bliski śmierci, ale kiedy zasłabł na ulicy i prawie zakrztusił się swoimi wymiocinami, zdał sobie sprawę z tego, że potrzebuje pomocy ze swoimi problemami.
Powiedział w zeszłym roku: "Wszyłem z tego - byłem jak zombi. Lekarz powiedział, ze gdybym przez kolejne trzy, cztery tygodnie nadal pozostawał przy nawykach mogłoby mnie już tutaj nie być."
źródło: tv3.ie
1 komentarz:
O rany,jeśli z Victorią to była by prawda, strasznie bym się cieszyła. Super newsy,dzięki,podkradnę jeden :-)
http://spicetki.blog.pl/
Prześlij komentarz