Loading...

Geri Halliwell o nieustającej sile Audrey Hepburn.

Teraz wędrując po Narodowej Galerii Portretów możecie podziwiać nową wystawę zatytułowana "Portrety Ikony", dotyczącą gwiazdy filmowej Audrey Hepburn.

Podziwiają już ludzie w różnym wieku, a jedną z takich osób jest Geri Halliwell. Zabrałam ją ze sobą do Narodowej Galerii Portretów, by spróbować odkryć dlaczego styl Hepburn przetrwał.
"Zawsze myślałam w sposób, czy dobra piosenka grana, która jest grana dziesięć lat później nadal brzmi dobrze?... Spójrz na ten obraz i na to co ma ubrane, jeżeli popatrzymy na strony dotyczące mody nadal mamy do czynienia z takim stylem." powiedziała.

Wydaje się, że Hepburn jest chłopczycą w różowej sukience lub skromnej pastelowej sukience i rękawiczkach. Halliwell powiedziała, że jest zainspirowana jest jej filmowymi bohaterkami, które były sobą. W noc kiedy wszystkie nagłówki pisały o jej niesławnej mikro-mini sukience z flagą Anglii z Brit Awards z 1997 roku, właściwie planowała gimnastykować się w skromnej małej czarnej sukience.

"Chce być zaangażowana w życie. Podobnie, chce być sobą. Ona czuła się tak jakby lubiła tego kim jest i czuje się dobrze w swojej skórze," powiedziała.

W najbardziej słanym filmie Hepburn "Śniadanie u Tiffan'iego", Holly Golightly jest niezależną, zabawną, uroczą młodą kobietą, elektryzującą i opanowaną - oraz perfekcyjnie głośno gwiżdże na nowojorskie taksówki.

Była delikatnego zdrowia, może to dlatego, że żyła na głodowej diecie by przetrwać w czasie wojny. Na kilku zdjęciach wygląda bardzo szczupłą.

Sama Halliwell powiedziała o swojej przeszłości, o walce z bulimią. Teraz jest znacznie szczuplejsza niż kiedy była Spice Girl, pomimo to nalega, że dla wszystkich kobiet nie ma jednego rozmiaru.
"Jest tyle kształtów i rozmiarów. Niektóre są żyrafami, inne z nas misiami polarnymi, a jeszcze inne flamingami. Każdy potrzebuje być celebrowany" powiedziała Halliwell.

Jednak dzisiaj istnieje niebezpieczeństwo, że wszystkie te różnice są wymazywane z istnienia. W śród dzisiejszych gwiazd istnieje jednorodność, co być może wyjaśnia dlaczego tak trudno jest myśleć o ikonie, która jest tak odległa jak Hepburn.

Dla fotografa Terry O'Neill, który fotografował gwiazdę wiele razy, jest jedno proste wyjaśnienie dlaczego jej urok nie zblakł. Obwinia ludzi od pijar'u (PR), którzy za bardzo kontrolują gwiazdy i dlatego nie można nic zobaczyć z wyjątkiem blasku i airbrusha ( aerograf - równomierne krycie z rozmytymi brzegami).

source: blogs.channel4 || tł.: Liz88

5 komentarzy:

Justyna Parucka pisze...

Ciekawy wywiad. Geri ma ciekawe zainteresowanie. Zapraszam na nową notkę http://aniasolo.blog.onet.pl.

Załoga bloga pisze...

Śniadanie u Tiffaniego jest świetnym filmem i fajnie ze Geri podziwia Audrey.
Pozdrawiamy serdecznie http://fifth-harmony.blog.pl/ NN

Ew@ pisze...

Nie dziwi mnie zachwyt Audrey :D
NN na http://katyperrypolska.blog.onet.pl/

Unknown pisze...

Nie wiedziałam ze Geri chorowała na bulimie. dobrze że ma to już za sobą.
Na http://jlo-poland.blogspot.com/ NN

http://sin-nancy.blog.pl/ pisze...

Tak samo jak styl Coco Chanel też nie przemija :)