Loading...

Nowe Girl Power

Victoria Beckham oręduje Girl Power przez Spice Girls i jej projekty. Teraz światowa potęga wykorzystuje jej głos jako międzynarodowej ambasadorki dobrej woli UNAIDS by pomóc kobietą z afrykańskich społeczeństw. Tutaj, pisze o znalezieniu siły w rodzinie, robieniu różnic i jej nadziejach na przyszłość.

Kiedy skończyłam 40 lat, dwa lata temu, wiedziałam, że chce zrobić coś co podkreśli ten kamień milowy, ale nie chciałam mieć imprezy. Czułam się silniej, więc ta nowa wyprawa miała być czymś z czego z perspektywy czasu będę dumna. I tak się zdarzyło. Byłam z Anną Wintour na kilka miesięcy przed moimi urodzinami i uświadomiłam sobie, ze chce skupić się na pomocy charytatywnej. Również przez ponad 20 ostatnich lat byłam zaangażowana w wiele lokalnych i międzynarodowych akcji, z tą było inaczej - potrzebowałam organizacji, w którą naprawdę będę się mogła zaangażować.

Anna powiedziała mi, że jej zespół wybiera się na wizytę do Południowej Afryki i zasugerowała bym dołączyła. Pracowałam wówczas z Vogue na projektem, gdzie miałam zaprojektować sukienkę z wzorami stworzonymi przez afrykańskie kobiety, więc skorzystałam z okazji. Spotkałam się tam z ludźmi z ONZ i było to prawdziwy początek podróży jak dla mnie; to było wtedy gdy uświadomiłam sobie, że mój głos może sprawić, że ludzie posłuchają i mogłabym pomóc w zwiększeniu świadomości.

Podczas wycieczki spotkałam niesamowite, silne i wpływowe kobiety, które trzymają swoje społeczności razem. Te kobiety zabrały mnie do swoich domów i podzieliły się swoimi historiami. Poza wieloma rzeczami, dowiedziałam się, że pierwsza ekspedycji była procesem prewencji przed transmisją HIV matka - dziecko. Tak jest, prostym, łatwo dostępnym lekiem matki z HIV mogą zapobiec przeniesieniu choroby na ich nienarodzone dziecko, a w skutek tego całe nowe pokolenie może, powinno urodzić się wolne od wirusa. To była rewolucja.

Wkrótce potem, ONZ poprosiło mnie o zostanie Światowym Ambasadorem Dobrej Woli dla UNAIDS - wielki honor, a rolę potraktowałam bardzo poważnie. Jeżeli mogę pomóc zatrzymać AIDS zgodnie z planem i pomóc rządowemu lobby oraz zdrowy autorytet kontynuuje fundowanie programów w ich krajach to mamy rzeczywistą możliwość w przyszłości zwalczyć HIV i AIDS. To było niesamowite, dokształcające doświadczenie - przeszliśmy długą drogę w odpowiedzi na AIDS, ale potrzebujemy kontynuować globalny dostęp do leczenia i zagwarantować, że nikt nie zostanie bez pomocy, bez względu na płeć, seksualność, biedę czy bazującą na płci przemoc.


Rozmawiałam z Zgromadzeniem Ogólnym ONZ dwa razy i spotkałam z liderami biznesowymi w Belgii by nakłonić bardziej prywatny sektor w zaangażowania, kiedy zwrócona uwagę na stygmatyzację i dyskryminację ludzi żyjących z HIV w Chinach. Od ponad trzech lat brałam udział w różnych wyprawach z UNAIDS do Etiopii i Południowej Afryki, a partnerowała organizacja pozarządowa - włączając w to mothers2mothers, Elthon John AIDS Foundation i Born Free - a wkrótce wybieram się do Kenii by zwrócić uwagę na nowe inicjatywy, Wolny Start, Zostań wolny, Wolni od AIDS. To światowy plan, kótrego celem jest wsparcie procesów prewencyjnych transmisji matka - dziecko i następnie rozmawianie z nastolatkami i młodymi kobietami, edukacja i wspierania ich w działaniach przeciw HIV i kontynuacja drogi ku generacji wolnej od AIDS. Born Free partneruje wraz z rządem Kenii, a elementem mojej wizyty jest spotkanie z pierwszą damą Kenii i podróżowanie po regionie, odwiedzanie klinik i spotkania z pracownikami służby zdrowia. Kenia nadal ma jeden z największych wskaźników HIV na świecie, więc staramy się pomóc przyspieszyć procesy edukacji nastoletnich dziewczyn i chłopaków.

Moje dzieci od zawsze były zaangażowane w akcje charytatywne, które wspieramy, więc Brooklyn dołączy do mnie podczas wycieczki. Teraz ma 17 lat i poczucie odpowiedzialności, więc zapytał mnie czy może dołączyć i nauczyć się jak może komunikować się z jego rówieśnikami. Ma ogromną ilość śledzących go w mediach społecznościowych, więc miejmy nadzieję, że sprawi iż nowe pokolenie będzie bardziej świadome tych problemów. Brooklyn towarzyszył mi już wcześniej podczas wyjazdów charytatywnych. Kiedy mieszkaliśmy w Ameryce, pojechał ze mną w podróż do Kentucky, gdzie wraz z Save the Children zwiększaliśmy świadomość na kwestie związane z ubóstwem w całej Ameryce. To było wspaniałe doświadczenie dla niego.

Kobiety w Afryce są takie inspirujące. To one jako jedyne przyczyniają się do postępu i wymuszają zmiany, głownie poprzez rozmowę ze sobą. To był zaszczyt siedzieć i rozmawiać, jako matka, o ich nadziejach i obawach odnośnie przyszłości ich dzieci. Mężczyźni są inni: komunikują się w inny sposób. Więc mam nadzieję, że podczas naszej podróży po Kenii, Brooklyn będzie mógł wyjść i pograć w piłkę z mężczyznami, a ci mężczyźni i chłopcy nawiążą z nim kontakt w taki sposób, jaki nie umieją go nawiązać ze mną.

Myślę, iż to bardzo ważne, że jako matka uczę wasze dzieci by dawały i były hojne. Wątpię czy jest tu jakaś matka, która nie chciałaby by jej dziecko wiedziało jakie ma szczęście, a celami nauki jej dziecka jest kochanie, opieka, ciężka praca i skromność. Przed moim wyjazdem do Etiopii, moja córka, Harper [5], pomagała mi wybrać prezenty, które miałam zabrać - naklejki i spinki do włosów dla dziewczynek oraz piłki i książki do kolorowania dla chłopców. Wszystko to spakowałyśmy do wielkiej torby, którą zabrałam do Etiopii i rozdałam to dzieciom.

Poza pracą charytatywną, rodzina zawsze jest na pierwszym miejscu. Chce być najlepszą matką i żoną. Rzadko wychodzę... kiedy nie pracuję socjalizujemy się jako rodzina. David i ja jesteśmy bardzo, bardzo obecni jako rodzice i uważam, że to najważniejsza rzecz. Oboje pracujemy, ale mamy świetne relacje z wszystkimi naszymi dziećmi.

Ciężko jest sprostać wymaganiom bycia żoną, matką i bizneswomen, która ma własną firmę. Ale mam świetny zespół i męża, który mnie niesamowicie wspiera. Wspieramy się wzajemnie, a o to chodzi w byciu dobrymi partnerami. Kiedy pracuje poza domem, David robi wszystko by byc na miejscu, a kiedy on pracuje poza domem, to ja jestem w domu.

Jednak nigdy to nie jest proste. Na przykład, Cruz [11] zaczyna dziś szkołę, więc David podrzucił go, ponieważ wie, że pracuje, a kiedy Cruz skończy szkołę to ja pojadę go odebrać. Kiedy masz czwórkę dzieci i pracujesz, organizacja jest wymogiem. Lubie mieć pewność, że spędzam wystarczająca ilość czasu z każdym dzieckiem indywidualnie. Każde z nich ma swoje potrzeby, talenty i wyzwania, wiec moją pracą jako rodzica jest bycie najlepszym rodzicem jak tylko umiem by je pielęgnować i wpierać.

Brooklyn kończy szkołę w przyszłym roku i dalszą edukację. Jest naprawdę dobrą osobą: dobrą dla rodzeństwa i szanującą, w jego towarzystwie jest zabawnie, jest bardzo towarzyski. Ma świetne oko i chce być fotografem, więc ciągle robi zdjęcia. Jestem podekscytowana tym co przyszłość dla niego ma. Harper jest słodką dziewczynką. Jest blisko z braćmi, ciężko pracuje w szkole i jest bardzo towarzyska, wiec ma wiele przyjaciół. Ma lepsze życie społeczne niż ja! Moje dzieci są bardzo szczęśliwe i to jest najistotniejsza rzecz - są szczęśliwe, pewne siebie i ufają sobie.

Mam wielkie marzenia w stosunku do moich dzieci. Mam również wielkie marzenia w stosunku mojej firmy. Jest wiele rzeczy, które chce zrobić, ale chodzi o robienie ich w odpowiedniej kolejności. Wszystko co robimy jest przemyślane - za każdą decyzją jest jakiś powód. Tworzę pokaz, który jest bardzo przyjemny dla oka klienta. Również mam reklamy do każdej kolekcji, bo nie chodzi tylko o modę, ale i o podpis dla naszych klientów, którego też chcą. To jedyny sposób na stworzenie długowieczności.

Piękno jest czymś, czym pasjonuje się w tej chwili. Ostatnio współpracowałam z Estee Lauder nad moją pierwszą kolekcją kosmetyków i mam nadzieję, że to początek przygody.

Czuje się uhonorowana, tym że nasz biznes wygrywa takie niesamowite nagrody - to naprawdę ekscytujące. Dla mnie, te dowody uznania są cudownym komplementem dla mojego zespołu, który ciężko pracuje. Zawsze postrzegam te zwycięstwa jak polewę na ciastku.

Oczywiście, moim największym zawodowym dokonaniem jest przejście z przemysłu muzycznego do przemysłu modowego, ponieważ nigdy wcześniej nikt tego nie dokonał. Nigdy nie weszłam w to by cokolwiek, komukolwiek udowadniać, chyba że samej sobie. Tom Ford ostatnio zapytał mnie czy tęsknie za występami, ale tak naprawdę nietęsknie. Uwielbiam czas spędzony z Spice Girls i nadal rozmawiam z dziewczynami i czuje, że ten czas był świetny, ale nie, nie tęsknie za występami. Czuje się spełniona poprzez to co robię. Tom powiedział: Nawet nie myślę o tobie jak o tej samej osobie. Tyle się zmieniło i nawet nie widzę że to byłaś ty. Nie patrzę na ciebie jak na Spice Girl, która teraz pracuje w modzie. Jesteś projektantką mody. Taki wielki komplement od kogoś takiego jak Tom Ford, że nie patrzy manie jak na gwiazdę pop tylko jak na kogoś kto projektuje ubrania.



Niestety nie udało mi się znaleźć ostatniej strony artykułu.

źródło: Vogue Australia

Brak komentarzy: