We wtorek Geri Halliwell na portalu społecznościowym, zamieściła wzruszający post na temat swojego psa Harry'ego, informując, że Shih Tzu zdechł.
Spice Girls poprzez Twittera poinformowała swoich fanów o stracie Harry'ego - którego ma z londyńskiego centrum ratowania zwierząt.
Napisała: Dzisiaj zmarł mój kochany pies Harry. Dla mnie niezwykły towarzysz. Był z @batterseadogsandcatshome. Dziękuję Ci.
Battersea - domy ratujące zagubione, porzucone i niechciane zwierzęta - podziękował 43-letniej piękności za danie psu 'kochającego domu' na ponad 16 lat.
W tweetcie z centrum ratowania możemy przeczytać: Przykro nam z powodu twojej straty Geri. Dziękujemy ci za podarowaniu mu kochającego domu. Myślimy o tobie w tym trudnym czasie.
Kiedy był młody, Harry był stałym towarzyszem Geri, na czerwonych dywanach oraz na scenie.
Po za Harrym, Geri jest również dumną posiadaczką malutkich szpiców miniaturowych o imieniu Daddy i William i na Instagramie regularnie zamieszcza zdjęcia z jej idyllicznego życia z mężem Christianem oraz jej zwierzętami.
źródło: dailymail
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz